piątek, 20 listopada 2015

środa, 18 listopada 2015

Miniaturowa chochla - DIY

Ta miniaturowa chochla również powstała z półproduktów do biżuterii.


Składa się z elementu ozdobnego - sitka, szpilki do robienia kolczyków oraz drewnianych koralików.


wtorek, 17 listopada 2015

Miniaturowe kosmetyki - DIY

Oto kolejna seria wykonanych przeze mnie miniaturek. Ten patent również podpatrzyłam na wystawie.


Wszystkie buteleczki i flakoniki składają się z koralików szklanych lub plastikowych oraz ozdobnych czapeczek i nakładek na koraliki.






poniedziałek, 16 listopada 2015

Miniaturowe kielichy - DIY

Oto pierwsze miniaturki wykonane przeze mnie własnoręcznie. Przyznaję, że patent ten wypatrzyłam na wystawie.Wykonałam je z półproduktów do tworzenia biżuterii.


Piersiówka składa się z płaskiego metalicznego koralika oraz malutkiej ozdobnej przekładki.

Kielichy (czy może pucharki) składają się z czapeczek (nakładek na koraliki) w miseczkowatych kształtach oraz ozdobnych rurkowatych przekładek.

Elementy są sklejone klejem. Dodatkowo, przez ich otwory przełożyłam szpilki do robienia kolczyków, żeby wzmocnić konstrukcję i usztywnić przed klejeniem.

niedziela, 15 listopada 2015

Tak wszystko się zaczęło

Dzień dobry :)

Właśnie rozpoczynam przygodę z nową pasją, jaką stały się domki dla lalek i miniatury wnętrz pełne szczegółów dokładnie odwzorowujących rzeczywistość.

Co mnie do tego zmotywowało?

Miniaturki uwielbiałam od zawsze. Już w dzieciństwie towarzyszyły mi malutkie figurki i lalki, którym szyłam ubranka i urządzałam domki w pudełkach. Potem temat znikł z mojego życia na lata.

Całkiem niedawno koleżanka, która zna moje poczynania rękodzielnicze, próbowała namówić mnie na zajęcie się właśnie miniaturami. Godzinami mogłyśmy oglądać dzieła innych i zachwycać się nimi. Jednak dopiero, gdy zobaczyłam kolekcję domków na żywo, podczas wystawy Magiczny Świat domków dla Lalek obudziła się we mnie fascynacja, która zmotywowała mnie do działania. To coś zupełnie innego niż zdjęcia w sieci.


Po powrocie od razu dopadłam do moich materiałów, by stworzyć kilka drobiazgów na początek. Przypomniałam sobie, czego muszę poszukać, wymyśliłam kilka rzeczy, które będę chciała zrobić. Założyłam nawet zeszyt, w którym spisuję wszystkie pomysły, żeby nic nie zginęło.

Na blogu będę prezentować zarówno rzeczy kupione, jaki i te zrobione samodzielnie oraz z odzysku. W przypadku prezentacji elementów zrobionych własnoręcznie, napiszę, z czego i jak powstały. Sama inspiruję się dokonaniami innych, więc jeśli coś wymyślę, dlaczego mam się z nimi nie podzielić swoimi pomysłami.

Choć zapał jest, początki mogą nie być ładne i na pewno będzie mi daleko do profesjonalizmu. Mam jednak nadzieję, że się rozwinę i zrobię postępy. Trzymajcie za mnie kciuki!